Trochę musieliśmy czekać na odpowiedź. Czy warto było tyle czekać?

Na pewno nie na taką odpowiedź liczyliśmy. Nadziei jednak sobie zbyt dużych nie robiliśmy.

Wypracowany od lat układ ma istnieć.

Nie pozostaje nam nic innego jak wykazywać patologię generowaną przez nadzory nad egzaminat0rami ulokowane w Urzędach Marszałkowskich poszczególnych województw.

Może wtedy ktoś w Ministerstwie Infrastruktury przejrzy na oczy w tej sprawie.

Jesteśmy zmuszeni wszystkie nadzory wrzucić do jednego worka, dostrzegamy jednak, że niektóre działają dobrze. Podjęliśmy próby zwrócenia uwagi poszczególnych  Marszałków Województw (np. w województwie łódzkim) na niewłaściwe działania inspektorów nadzoru ale odbiliśmy się od ściany. Ta droga wydaje się nieskuteczna (ale z niej nie rezygnujemy oczywiście). Pozostaje więc działać dwutorowo.

Tak jak przewidywaliśmy. Teraz wszędzie się będzie mówiło, że egzaminatorzy chcieli podwyżek cen za egzamin. Nikt nie będzie wspominał o niepośledniej roli dyrektorów ośrodków egzaminowania w dążeniu do zmian w tym zakresie. 

Poniżej nasza petycja i odpowiedź na nią.